aktualności:
Próba podsumowania
Od września 2015 roku w Sali Rycerskiej na Jasnej Górze raz w miesiącu odbywają się debaty w cyklu Raport jasnogórski 2016. Sześć z dziewięciu zaplanowanych debat już się odbyło, kolejna będzie miała miejsce 20 marca 2016.
Gośćmi Aleksandry Mieczyńskiej w Radiu Fiat byli pomysłodawcy Raportu jasnogórskiego o. Mariusz Tabulski – definitor generalny Zakonu OO. Paulinów oraz o. Michał Legan.
– źródło: fiat.fm
VI Debata w Fiat.fm
Szymon Grzelak – ekspert Ministerstwa Edukacji Narodowej, prezes Zarządu Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, zajmującego się zintegrowanym wspieraniem rozwoju i zapobieganiem problemom dzieci i młodzieży oraz współpracą ze szkołami, samorządami lokalnymi, organizacjami pozarządowymi. Mówiąc o szeroko zakrojonych badaniach, prowadzonych przez Instytut, Szymon Grzelak wiele uwagi poświecił… instytucji babci:
Nowy człowiek w Chrystusie
PRZYRZEKAMY WYPOWIEDZIEĆ WALKĘ WADOM NARODOWYM
I ZDOBYWAĆ CNOTY
Zwycięska Pani Jasnogórska! Przyrzekamy stoczyć pod Twoim sztandarem najświętszy i najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi. Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu i rozwiązłości. Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości i oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej.
– z Jasnogórskich Ślubów Narodu
PRZYRZEKAMY STOCZYĆ BÓJ Z NASZYMI WADAMI NARODOWYMI
1. CZY DOBRZE ZNAMY NASZE WADY NARODOWE?
Zarówno Kościół przez swoich kapłanów, kaznodziei, wychowawców i nauczycieli, jak również myśliciele, społecznicy, publicyści, moraliści i reformatorzy zawsze starali się o to, by jasno postawić Narodowi przed oczyma jego bolączki. Któż to mężniej czynił, jak nie ks. Piotr Skarga w swoich Kazaniach sejmowych?
1. Są one przemieszane w duszy Narodu z cnotami, jak pszenica i kąkol. Zarówno my sami, jak i cudzoziemcy, zarzucamy sobie słynne „polskie niedbalstwo”, to „jakoś tam będzie”, brak wytrwałości, rozproszenie, bierność umysłu. Już stary biskup Marcin Kromer pisał o swych rodakach: „Mają nasi zdolności, ale raczej przyswajają sobie zdobycze innych, a niż by się sami do badań własnych przykładali”. Stąd nasza powierzchowność, brak gruntownej wiedzy w każdym zakresie, a więc i religijnym. A jeden cudzoziemiec pisał o nas: „Polak łatwiej uczy się tego, co inni odkryli, niż żeby sam się o to starał; że nie dąży do zupełnej doskonałości w niczym, tj. że brak mu wytrwałości. Przeciętny Polak odznaczał się pewną niedbałością; co o nim mówią i sądzą, zbywał lekko, za to była mu obca wszelka pedanteria, wszelka drobiazgowość uprzykrzona. Brał rzeczy lekko: sangwinik, był z zasady optymistą”.
Jak nasze wady graniczą z cnotami, świadczyć może taka ocena natury polskiej: „Jest otwarta, popędliwa, gościnna, szczodra, beztroska, dobrotliwa, wolna od fałszu, ruchliwa, powierzchowna nieco, nieco zarozumiała (już dla swojej nieocenionej wolności), (mimo wszelkiego, zewnętrznego raczej „cudzobiesia”) ceniąca dawny obyczaj, rodzinę i jej cnoty, i życie wiejskie, przywiązanie do własnej ziemi, a nie pragnienie obcej…” Wady takie, jak: lenistwo, niedbałość, zmienność, wygodnictwo, rozrzutność, polskie: „zastaw się, a postaw się”, od strzechy do pałacu, powierzchowność – powtarzają się najczęściej we wszystkich próbach ocen naszego charakteru. » czytaj całość…
Zaproszenie na VI Debatę
Debata V
Młodzież wierna Chrystusowi
PRZYRZEKAMY WYCHOWAĆ MŁODE POKOLENIE
W WIERNOŚCI CHRYSTUSOWI
Przyrzekamy Ci wychować młode pokolenie w wierności Chrystusowi, bronić je przed bezbożnością i zepsuciem i otoczyć czujną opieką rodzicielską.
– z Jasnogórskich Ślubów Narodu
MŁODZIEŻ WIERNA CHRYSTUSOWI
1. ODDAJCIE, CO BOŻEGO, BOGU
1. Cóż jest bardziej Boże na ziemi, jak nie człowiek? I dlatego, że Bóg Ojciec sam położył dłonie swoje ojcowskie na pierwszym człowieku „i tchnął w oblicze jego dech żywota” (Rdz 2,7). I dlatego, że powołał do życia „matkę wszechżyjących” (Rdz 3,20). I dlatego, że ta pierwsza matka, gdy porodziła pierworodnego rodzaju ludzkiego, ogłosiła światu: Otrzymałam człowieka przez Boga” (Rdz 4,1). I dlatego, że wszystkie matki ziemskie mają przedziwną świadomość swego związku z Ojcem wszelkiego stworzenia; zarówno matka synów machabejskich, jak Matka Boga-Człowieka, Służebnica Pańska, jak każda matka ziemska.
W oczach dziecięcych wyczytać możecie łatwo czarujący uśmiech, który świadczy o Bożym pochodzeniu człowieka. Te oczy zazwyczaj najbardziej przypominają matkę, podobnie jak w oczach Maryi Dante chciał rozpoznać Syna Bożego. W tych oczach rozkochali się artyści, jak nasz Wyspiański czy Vlastimil Hoffman. A wszystkim wiadomo, że z oczu dziecięcych czerpie się urok przedziwnej czystości i niewinności.
A w duszy dziecięcej tak łatwo jest odnaleźć te struny, które odzywają się najłatwiej na głos Ojca niebieskiego, na głos Matki Jezuska. Nie ma żadnego pojęcia w pedagogice, które tak łatwo byłoby przyjęte przez dziecię jak pojęcie: Bóg – Bozia! Nie znajdziemy też żadnego argumentu, w imię którego moglibyśmy wywierać wpływ wychowawczy na dziecię, równie mocnego jak ten! Bóg patrzy – kochaj Boga! Można śmiało powiedzieć, że dusza dziecięca jest z natury Boża, z natury chrześcijańska! Czyż można ją oderwać od Boga? » czytaj całość…